Idziemy na spacer!

    Wiosna już na dobre zawitała do Warszawy. Na drzewach pojawiają się już pierwsze pączki, gdzie niegdzie słychać radosny śpiew ptaków, a promienie słońca głaszczą nas po zszarzałej po zimie skórze. Spacer w takiej atmosferze będzie istną przyjemnością. Tylko gdzie się na niego wybrać? Stolica aż kipi od zieleni, na przeszło 700 hektarach znajduje się imponująca liczba 76 parków. 

     Na romantyczną przechadzkę polecam Łazienki Królewskie. To największy warszawski ogród. Jego początki sięgają lat 70 XVIII w., kiedy to Stanisław August wykupił tamtejsze tereny pod letnia rezydencje. Spacerując wśród wiekowych drzew, równiutko przystrzyżonych trawników i fikuśnych klombów można napotkać na wiele gatunków zwierząt i ptaków. Przy czym wesoło podskakujące wiewiórki i dumnie pląsające pawie należą do standardowego „wyposażenia” ogrodu łazienkowskiego.  

    By nie przeszkadzać zakochanym dzieci zabierzmy do pobliskiego parku Ujazdowskiego. Prócz stawu, wodospadów i mostków mieści się tam to, co nasze pociechy najbardziej interesuje – plac Zabaw. Został on unowocześniony podczas generalnego remontu całego parku w 2002 roku i jest w pełni bezpieczny. Nie należy się obawiać również psów, gdyż mają one bezwzględny zakaz wejścia na teren obiektu. 

    Na koniec przestawiam propozycję dla rozrywkowej braci studenckiej, i aktywnych. Pola Mokotowskie to 200 hektarów nieograniczonej niczym – prócz drzew wolnej przestrzeni, dzięki temu jest to idealne miejsce na jogging, spacer z psem czy jazdę na rowerze. Dla osób preferujących bardziej statyczny tryb spędzania wolnego czasu (patrz-studetów) park oferuję kilkanaście pubów, gdzie dowoli można delektować się napojami wyskokowymi.

Łazienki Królewskie

Park Ujazdowski

Pola Mokotowskie